To był jeden z większych przebojów końca lat 90. Ukazał się w 23 lata temu, w październiku 1998 r. Ale dlaczego właściwie cały świat śpiewał "I’m blue da ba di, da bi da" wraz z zespołem Eiffel 65?
Ian Carrey był ikoną muzyki house, producentem i DJ-em, który nagrał szereg multiplatynowych płyt. Informacja o śmierci poruszyła nie tylko fanów, ale także największe gwiazdy, z którymi współpracował od ponad dwóch dekad.
Niemiecki DJ André Tanneberger, którego świat poznał jako ATB, powraca. Chociaż jego hit ma ponad 18 mln wyświetleń na YouTubie, twierdzi, że dziś każdy ma taką samą szansę zaistnieć.