Cugowski i Lipko wznieśli Budkę Suflera na szczyty popularności, ale od lat nie żyli w dobrej komitywie. Wokalista zdradził, że dwa dni przed śmiercią kolegi z zespołu udało im się pogodzić. I nie wahał się, gdy zaproponowano mu udział w koncercie ku pamięci Romualda Lipki.