Gdy nowy ukochany Joanny oświadczył się jej w grudniu, zrobił to tak spontanicznie, że nie wręczył jej pierścionka. Teraz przyszła pora, aby naprawić ten błąd. Zaradna modelka zdecydowała, że sama wybierze sobie drogocenną błyskotkę. - Arthur podczas oświadczyn obiecał, że da Joannie wolną rękę w wyborze wyśnionego pierścionka zaręczynowego. To dlatego sama rozglądała się za biżuterią – wyznała "Faktowi" znajoma modelki. W końcu Krupie udało się znaleźć błyskotkę, która utrafiła w jej gusta. Nie wiadomo jednak czy Amerykański producent filmowy liczył się z aż tak wielkimi kosztami zaręczyn. Pierścionek jest bowiem wart aż 2 mln zł. Ile w takim razie będzie kosztować samo wesele?