Niedawno Tomasz Karolak spełnił swoje marzenie i otworzył własny teatr IMKA. Nie przypuszczał pewnie, że będzie ostro konkurować z Teatrem Polonia i jego szefową, Krystyną Jandą. Sądził, że jego teatr będzie przyciągał widzów i przynosił zyski...
Jak donosi tygodnik Świat & ludzie, stało się coś, czego nikt nie mógł przewidzieć. Firma rozwieszająca plakaty Teatru Polonia kilka z nich powiesiła na ogrodzeniu teatru IMKA należącego do Karolaka. Aktor był wściekły!
Cieszymy się, że Teatr Polonia ceni naszą scenę do tego stopnia, że postanowił się reklamować na naszym dziedzińcu - napisał na popularnym portalu internetowym.
Znajomi aktora twierdzą, że nerwowa reakcja spowodowana jest tym, że Karolak doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak trudno utrzymać teatr i sprawić, by przynosił zyski.
Krystyna Janda nie skomentowała nieprzyjemnej sytuacji.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski