Ewa Kuklińska: jak dziś wygląda?
Przed laty była seksbombą!
Gdy myślimy "baletnica", przed oczami staje nam szczuplutka dziewczyna w baletkach, a nie seksbomba! A jednak w postaci Ewy Kuklińskiej te dwie pozorne sprzeczności połączyły się, tworząc artystkę, która do dziś zachwyca urokiem i figurą.
Kuklińska urodziła się w 1951 roku, ma więc 65 lat. Jednak ze względu na smukłą sylwetkę, wygląda znacznie młodziej. Ewa największą karierę robiła w latach 70. i 80. To wtedy nie tylko grała w teatrach, ale również w filmach. Wystąpiła w "Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy", "Lata dwudzieste... lata trzydzieste".
Jej droga do sławy była trudna i wymagała ogromnej samodyscypliny. Kuklińska już jako dziecko zadecydowała, że znajdzie się na profesjonalnej scenie. Z uporem dążyła do celu.
- Marzyłam nie tyle o byciu tancerką, ile o scenie i wielkim świecie artystycznym - wyznała w wywiadzie dla magazynu "Życie na Gorąco".
Ewa Kuklińska
Jak to się stało, że Ewa już w wieku 6 lat wiedziała, co chce robić w życiu? Jako dziewczynka mnóstwo czasu spędzała w miejscu pracy swojego ojca, który był dyrektorem uzdrowiska w Szczawnicy. Dbał on o podlegającą mu instytucję na różne sposoby - ponieważ zależało mu na rozwoju kulturalnym pacjentów, zapraszał do uzdrowiska teatry i artystów.
Ewa Kuklińska
Kuklińska chłonęła atmosferę występów, artystom wręczała kwiaty, śpiewała, akompaniując sobie na fortepianie... To wszystko obserwował pacjent uzdrowiska, Jerzy Waldorff, który uchodził za popularyzatora kultury.
- Widząc moją otwartość i radość, jaką sprawiało mi bycie na scenie, zaproponował rodzicom, aby wysłali mnie do Warszawy, do Państwowej Szkoły Baletowej - wspomina Kuklińska.
Ewa Kuklińska
Kuklińska opuściła dom rodzinny, by kształcić się w zawodzie tancerki. Robiła to w Warszawie i w Paryżu.
- Decyzja o byciu tancerką to niekończące się pasmo wyrzeczeń, które podjęłam świadomie. Jeśli się coś kocha i czemuś poświęca życie, a przede wszystkim - dzieciństwo, to znaczy, że pierwsze wyrzeczenia podejmuje się właśnie wtedy. Wyjazd z domu w wieku dziesięciu lat, rezygnacja z zabawy i beztroski na rzecz morderczych treningów, dbałość o formę fizyczną, niezależnie od tego, czy jest się na wakacjach, w gronie przyjaciół, czy na scenie, to kwestia konsekwencji takiego wyboru - wyznała w wywiadzie.
Ewa Kuklińska
W końcu udało jej się zrobić karierę. Współpracowała z Teatrem Syrena w Warszawie, grała w filmach, wydała kilka płyt. Okazało się, że ma więcej niż jeden talent - była uroczą aktorką i lubianą piosenkarką.
W jej życiu nie brakowało czasu na romanse. Przez 15 lat związana była z Tomaszem Stockingerem. Ich związek był burzliwy, dochodziło do zerwań i powrotów. Na dodatek aktor miał żonę, a z Ewą spotykał się w sekrecie.
Ewa Kuklińska
Kuklińska trzy razy brała ślub. Po raz pierwszy jako 20-latka, ale małżeństwo zostało unieważnione z powodu bigamii mężczyzny. Drugi partner "na dobre i na złe" był agresywny, bił żonę. Trzeci nadużywał alkoholu.
Ewa Kuklińska
Ze Stockingerem rozstała się niechętnie po wielu latach. Tomasz w 2007 roku rozwiódł się z żoną, ale nie zdecydował się na zalegalizowanie związku z Ewą. Zakochał się w innej. Kuklińska była rozczarowana.
Ewa Kuklińska
Kuklińska na salonach nie pojawia się z żadnym mężczyzną u boku. Odsunęła się od show-biznesu i bywa na nielicznych imprezach. Chętniej niż na czerwonym dywanie, pokazuje się na wydarzeniach odbywających się w plenerze, mających związek ze sportem i zdrowym stylem życia.
Ewa Kuklińska
Nadal wygląda promiennie - zawsze szeroko się uśmiecha, a smukłą sylwetkę podkreśla obcisłymi kreacjami. Nie stroni od żywych barw, przezroczystości, ale im jest dojrzalsza, tym mniej ekstrawagancko się ubiera.
Wciąż ma w sobie czar i urok sprzed dekad?