Rupert Grint został ojcem. Powitał na świecie córkę

Rupert Grint zasłynął w serii filmów o przygodach nastoletniego czarodzieja, Harry'ego Pottera. Rola Rona Wesleya, najlepszego przyjaciela głównego bohatera przyniosła mu ogromną popularność i sympatię widzów. Podobnie jak koledzy z obsady, starał się w ostatnich latach dobierać role, które pomogą mu zerwać z łatką. Nie trafiła mu się jednak jeszcze taka, która odbiłaby się szerokim echem, jak w przypadku Daniela Radcliffa czy Emmy Watson.

Fakt ten wydaje się nie mieć szczególnego znaczenia dla aktora, szczególnie teraz, gdy ma do odegrania najważniejszą rolę w życiu. Jeszcze w kwietniu media informowały o tym, że Grint przygotowuje się do roli ojca, gdyż jego partnerka, również aktorka, Georgia Groome jest w ciąży. Jak się okazuje, para dość długo zwlekała z podaniem radosnej informacji.

Minęło bowiem kilka tygodni, a serwis "USA Today" podaje, że Grint i Groome zostali rodzicami. Informacja pojawiła się w czwartek, a radosną nowinę potwierdził serwisowi pełnomocniczki aktora.

"Rupert Grint i Georgia Groome są zachwyceni, iż mogą potwierdzić informację o narodzinach ich córki. Prosimy jednak o uszanowanie ich prywatności w tym wyjątkowym czasie", można przeczytać w oświadczeniu Clair Dobbs.

Nie pozostaje nic innego, jak pogratulować świeżo upieczonym rodzicom!