Bartłomiej M., to z jednej strony aktor serialu "Barwy szczęścia" i kandydat na posła PiS, z drugiej podejrzany o gwałty na trzech nastolatkach. - Jego kariera mogła być przykrywką dla jego chorych skłonności - mówi WP Agnieszka Żądło z "Newsweeka", która pierwsza opisała tę sprawę.