X Factor: Maja Sablewska na dywaniku!
Praca nad sobą na razie nie przynosi efektów. Mimo szczerych chęci Mai Sablewskiej (31 l.) nie udało się jeszcze opanować tremy podczas nagrań do "X-Factor".
Jak dowiedział się Fakt, kiedy nie pomogły rozmowy z reżyserem nowego show, jurorkę wezwało na dywanik szefostwo stacji.
„X-Factor” zapowiadano jako wiosenny hit programowy. To wielka inwestycja TVN i włodarze stacji robią wszystko, by show było na najwyższym poziomie. Pojawił się jednak spory problem. Tydzień temu pisaliśmy, że Sablewską zżera trema, z którą nie potrafi walczyć. Zdaniem realizatorów, z chwilą włączenia kamer menedżerka staje się nienaturalna, a w jej oczach widać niepokój.
Była współpracowniczka Edyty Górniak (39 l.) bardzo nad sobą pracowała, jednak szefostwo wciąż nie było zadowolone i postanowiło wziąć sprawy w swoje ręce. I tak Maja wylądowała na dywaniku. Poproszono ją, by znalazła sposób na radzenie sobie ze stresem. Jak udało nam się ustalić, jurorka wzięła sobie te rady do serca i zapisała się na prywatne lekcje jogi i relaksujące masaże. Czy to pomoże?
(fakt/BZe)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski