Trwa ładowanie...

Cezary P. wyszedł na wolność

Cezary P., zwany "dilerem gwiazd", opuścił areszt śledczy po prawie trzech latach. Mężczyzna mógł odzyskać wolność po wpłaceniu 100 tys. zł. Pieniądze wpłynęły 11 lutego.

Cezary P. wyszedł na wolnośćŹródło: East News
da3z191
da3z191

- Sąd zastrzegł, że tymczasowe aresztowanie ulegnie zmianie z chwilą złożenia poręczenia majątkowego w kwocie 100 tys. zł nie później niż do 12 lutego, przy jednoczesnym oddaniu oskarżonego pod dozór policji z obowiązkiem stawiennictwa trzy razy w tygodniu w komisariacie. Oskarżony ma także zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu - powiedział rzecznik Sądu Apelacyjnego w Warszawie, sędzia Jerzy Leder.

Zobacz także: Piotr Gąsowski zeznaje w sprawie dilera gwiazd

Jak donosi PAP, wysokość kwoty poręczenia była uzasadniana zarzutami ciążącymi na Cezarym P. (wcześniej wyznaczoną przez sąd kwotą było 200 tys. zł). Prokuratura zarzuciła mu, że sprzedał 237 osobom kokainę wartą co najmniej milion złotych.

Jak jednak wynika z postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, ta przesłanka (opisana w art.258 p.1 pkt.2 kodeksu postępowania karnego) ustała, bo proces "dilera gwiazd" zmierza już ku końcowi. W sprawie przesłuchano niemal wszystkich świadków. Wysoka kaucja miała być też zabezpieczeniem prawidłowego toku postępowania sądowego.

da3z191

Pieniądze na konto sądu wpłynęły w poniedziałek, 11 lutego. Jeszcze tego samego dnia Cezary P. opuścił areszt śledczy. 12 lutego natomiast, podczas rozprawy przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi-Północ, mężczyzna odpowiadał z wolnej stopy.

Przypomnijmy, że do zatrzymania Cezarego P. doszło w kwietniu 2016 r. Znaleziono wówczas przy nim ok. 90 gramów kokainy oraz 30 tys. zł. Od tamtej pory przebywał w areszcie tymczasowym. Później wyszły na jaw informacje, że oprócz biznesmenów, w narkotyki miały zaopatrywać się także znane gwiazdy.

da3z191
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
da3z191