Dariusz K. zeznawał w sprawie dilera gwiazd. Jego zeznania miały pogrążyć Cezarego P.
Były mąż Edyty Górniak złożył zeznania w sprawie dilera gwiazd. Celebryta miał kupić kokainę od Cezarego P. przed potrąceniem kobiety ze skutkiem śmiertelnym.
Sprawa dilera gwiazd ciągnie się już od ponad dwóch lat. Plotkowano, że to zeznania Dariusza K. będą kluczowe w sprawie i mogą przynieść przełom. Na ostatnią rozprawę muzyk został doprowadzony w kajdankach, bowiem od kwietnia przebywa w areszcie. Celebryta w 2014 r. pod wpływem kokainy śmiertelnie potrącił kobietę na pasach. Narkotyki miał mu sprzedać właśnie Cezary P. Podobno za sprawą Dariusza K. policja wpadła na trop dilera.
Jak donosi "Fakt", celebryta wymigiwał się od składania obszernych zeznań. K. przyznał, że poznał dilera kilka lat temu i wręczył mu swoją wizytówkę. Panowie mieli się również spotykać, ale ich spotkania nie miały nic wspólnego z narkotykami.
- Oskarżony nigdy nie był u mnie w domu, nie oferował mi kokainy. Dziś już nie pamiętam zdarzeń z przeszłości. Proszę mi wierzyć, w moim życiu wydarzyła się tragedia - powiedział na sali rozpraw K.
Na większość pytań sądu Dariusz K. odpowiadał krótko: "Nie pamiętam", "Nie kojarzę". Dzięki przełomowym zeznaniom celebryta miał szansę wcześniej wyjść na wolność.
Wśród klientów Cezarego P. było wiele gwiazd i celebrytów, a także biznesmenów i polityków. Nikt jednak nie przyznaje się do tego, że kupował do dilera narkotyki.
Czy w tej sprawie nastąpi w końcu przełom?