Warszawska prokuratura odmówiła umorzenia postępowania przeciwko Michałowi M. i jego 24-letniemu znajomemu, których w styczniu zatrzymano za posiadanie marihuany. W akcie oskarżenia zwrócono uwagę na "bezrefleksyjną postawę" rapera, który publicznie opowiada się za legalizacją tej substancji odurzającej.