Jarosław Bieniuk opuścił areszt po wpłaceniu kaucji w wysokości 20 tysięcy złotych. Przedstawiono mu dwa zarzuty z art. 58 ustęp 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, za które grozi kara więzienia do lat trzech. Nadal nie brakuje głosów, że były piłkarz został "wrobiony".