Natalia Siwiec komentuje skandal z udziałem Jarosława B.
- Niemożliwe, że zrobił coś takiego - powiedziała Natalia Siwiec niedługo po tym, gdy okazało się, że policja zatrzymała Jarosława B. Jest podejrzany o gwałt.
Znany były piłkarz Jarosław B. został zatrzymany w Sopocie we wtorek, 16 kwietnia. Zarzuty: podejrzenie popełnienia przestępstwa przeciwko wolności seksualnej. Jako pierwsza o sprawie poinformowała stacja RMF FM. Jarosław B. został zatrzymany w związku ze zdarzeniem, do którego doszło w jednym z hoteli w Sopocie. Miał zgwałcić dwudziestokilkuletnią kobietę.
Długo na reakcję internautów nie trzeba było czekać. Niestety, jak bywa w takich sprawach w Polsce, posypały się komentarze, że Jarosław B. nie mógł tego zrobić, i że pewnie winna jest kobieta, która złożyła zeznania. Przypomnijmy, że to, kto jest winny i co dokładnie się stało ustalą organy ścigania i sąd.
Co gorsze, do grona osób, które stawiają tezy jeszcze przed policją i sądem, dołączyły znane osoby. Jedną z nich jest Natalia Siwiec, która z Jarosławem B. zna się od lat.
– Znamy z mężem Jarka bardzo dobrze i jesteśmy więcej niż pewni, że nie dopuściłby się zarzucanego mu czynu – powiedziała w rozmowie z "Faktem" Siwiec.
I dodaje: - Jarek jest dobrze wychowany i szarmancki wobec kobiet. Wszystkie traktuje z szacunkiem. Zawsze miły, spokojny i opanowany. Nie wyobrażam sobie Jarka agresywnego w stosunku do kogokolwiek. To człowiek, który ma zasady i postępuje zawsze zgodnie z etyką.
Sprawa jest w toku. – Materiał dowodowy jest bardzo silny - powiedział w rozmowie z WP prawnik kobiety, Oskar Skibicki.
– Do tej pory zostały podjęte takie czynności jak obdukcja, pierwsza pomoc, opatrzenie, bo zgwałcenie miało walor brutalnego - mówi prawnik. Według prawnika, prokuratura po tych czynnościach zdecydowała o zatrzymaniu Jarosława B. i w tej chwili rozważa postawienie zarzutów.