Ryszard Kotys

Ryszard Kotys został pochowany na cmentarzu w Lusowie w Wielkopolsce. Nie było mszy ani księdza, pochówek miał świecki charakter.

Ryszard Kotys jako Marian Paździoch był znany i lubiany, ale aktor nigdy nie zabiegał o taką popularność. Oddzielał życie prywatne od zawodowego, rzadko rozmawiał z prasą o swojej rodzinie. Nie jest jednak tajemnica, że był ojcem dwóch synów. Czym się zajmują?

28 stycznia media obiegła smutna informacja - zmarł Ryszard Kotys. Aktor, który zagrał wiele ról, ale powszechnie kojarzony był jako Paździoch z popularnego serialu "Świat według Kiepskich". Żalu po stracie kolegi nie kryła Marzena Kipiel-Sztuka, która spotykała się z nim na planie przez ponad 20 lat.

W czwartek po długiej chorobie zmarł aktor Ryszard Kotys. Ukochanego serialowego Paździocha opłakują nie tylko bliscy i fani, ale także koledzy i koleżanki z planu.

- Jak poznałam Ryśka, to zrozumiałam, co to znaczy zniewolić kobietę intelektualnie - wspomina Ryszarda Kotysa jego serialowa żona Renata Pałys. W rozmowie z WP aktorka przypomniała, jaki prywatnie był serialowy Paździoch, którego znała od przeszło 30 lat.

Gdy zobaczył na scenę aktorkę młodszą o 26 lat, serce zabiło mu szybciej. Wbrew wszystkiemu zakochali się w sobie. Ta miłość trwała do końca.

Aktor znany z serialu "Świat według Kiepskich" zmarł w wieku 88 lat. Od kilku lat zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi.

Fani serialowego Paździocha ze "Świata według Kiepskich" mogą czuć się zaniepokojeni. Aktor nie miewa się ostatnio najlepiej. Tabloid donosi o obecnym stanie jego zdrowia.

W kultowym serialu Polsatu "Świat według Kiepskich" prawdopodobnie zabraknie jednej z najważniejszych postaci. Stan zdrowia Ryszarda Kotysa niestety znacząco się pogorszył. Czy ekipa zastąpi serialowego Mariana Paździocha?

Paździoch, czyli bohater polsatowskiego tasiemca na przestrzeni lat stał się postacią kultową. Nikt nie potrafił sobie wyobrazić "Świat według Kiepskich" bez Ryszarda Kotysa. Niedawno aktor miał problemy ze zdrowiem. Jego dalszy udział w serialu stał pod znakiem zapytania