Sylwester Latkowski doczekał się premiery swojego dokumentu "Nic się nie stało", który traktuje o rzekomych ekscesach pedofilskich za przyzwoleniem gwiazd. Renata Kaczoruk czuje się dotknięta całą sprawą. W rozmowie z Wirtualną Polską mówi o niesprawiedliwości i nierzetelności, której jej zdaniem dopuścił się reżyser.