Trwa ładowanie...

Jarosław Bieniuk wydał oświadczenie. Chodzi o film Sylwestra Latkowskiego

Jarosław Bieniuk jest jedną z osób wskazanych przez Sylwestra Latkowskiego w filmie "Nic się nie stało". Dziennikarz uważa, że sportowiec doskonale wiedział, co dzieje się w modnym sopockim klubie.

Jarosław Bieniuk wydał oświadczenie. Chodzi o film Sylwestra LatkowskiegoŹródło: East News
dh78pqj
dh78pqj

Jarosław Bieniuk to kolejna gwiazda, która wydała oświadczenie w sprawie filmu Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało". W dokumencie dziennikarz sugeruje, że były piłkarz i kilkoro innych celebrytów wiedzieli o czynach pedofilskich właściciela popularnej Zatoki Sztuki.

W debacie po emisji filmu, Sylwester Latkowski wprost mówił m.in. o Borysie Szycu i Jarosławie Bieniuku. Teraz sportowiec wystosował oświadczenie. Opublikował je w mediach społecznościowych.

ZOBACZ: Oświadczenie Blanki Lipińskiej w sprawie filmu Sylwestra Latkowskiego

- W związku z emisją filmu "Nic się nie stało" oświadczam, że jako ojciec czwórki dzieci stanowczo potępiam zachowania przedstawione w filmie Sylwestra Latkowskiego. Jestem przekonany, że rzeczywiście stałem się ofiarą niektórych osób przedstawionych w filmie - zaczyna wpis Bieniuk.

- Stoję jednak na stanowisku, że to stosowne instytucje mające w pieczy porządek prawny, uprawnione są do oceny i rozstrzygania tych kwestii. Całą moją wiedzą, choć nie taką, jakiej oczekiwał Sylwester Latkowski, przedstawiłem Prokuratorze Rejonowej w Sopocie i tamtejszemu Sądowi Rejonowemu, gdzie dochodzę swojego dobrego imienia - czytamy dalej.

dh78pqj

Całe oświadczenie Jarosława Bieniuka możecie przeczytać poniżej. Sportowiec odcina się od powiązań z Krystkiem, właścicielem Zatoki Sztuki.

Sylwester Latkowski nie ma jednak wątpliwości, że ostatnie medialne doniesienia na temat Jarosława Bieniuka są związane właśnie z Zatoką Sztuki i osobami, które tam pracują. Przypomnijmy, że prawie rok temu jedna z kobiet oskarżyła sportowca o brutalny gwałt. Para miała się znać z modnego klubu, a następnie udać się do hotelu, gdzie zażyli narkotyki, a następnie Bieniuk rzekomo popełnił przestępstwo.

W tej sprawie cały czas trwa dochodzenie.

dh78pqj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dh78pqj

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj