Doda: nie stać jej na ślub?
Pod koniec lipca na Instagramie Doda zamieściła zdjęcie, na którym wyeksponowała swój zaręczynowy pierścionek. Błyskotka, zaprojektowana na życzenie Emila Haidara, kosztowała podobno 250 tysięcy złotych i bardzo przypadła Dorocie do gustu. Od tego czasu rozpoczęła się medialna dyskusja i lawina spekulacji na temat zbliżającego się ślubu pary. A ten najprawdopodobniej będzie musiał poczekać, bo zakochani mają spore problemy finansowe.
Piosenkarka skutecznie podgrzewa atmosferę wokół ceremonii. Wkrótce zobaczymy ją w programie TLC „Salon Sukien Ślubnych”, gdzie wraz z bliskimi będzie wybierała ślubną kreację. Jako panna młoda wystąpiła również na okładce „Gali”. W wywiadzie opowiadała o swojej miłości i planach na przyszłość.
Pozostało wyznaczenie daty zaślubin. Jak donosi "Super Express", Dorota może mieć poważne kłopoty finansowe, co stoi na przeszkodzie w zorganizowaniu jej wymarzonego przyjęcia. Piosenkarka podobno nie prowadzi już tak wystawnego życia jak dotychczas. Zrezygnowała z imprez w ekskluzywnych klubach, coraz rzadziej chwali się też drogimi ubraniami, które zawsze uwielbiała. Co więcej! Na jednym z portali internetowych wyprzedaje część swojej garderoby. A wakacje na Karaibach zamieniła na znacznie mniej luksusową Grecję.
Przyjaciel narzeczonych powiedział w tabloidzie, że na razie para musi zapomnieć o ślubie.
_Doda i Emil nie mają teraz pieniędzy, by się pobrać i zorganizować takie wesele, o jakim marzą. Na razie poprzestali na zaręczynach _- wyznał.
Z problemami finansowymi boryka się też firma Haidara, która zalega podobno Urzędowi Skarbowemu niemal 7 mln złotych! A Dorota? Pomimo, że jej zarobki od lat są ogromne, to rozrzutny styl życia, zamiłowanie do podróży i luksusowych marek znacznie uszczupliły budżet piosenkarki.
Czy te doniesienia okażą się prawdziwe?
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
