Zaskakujący testament Prince’a. Komu zapisał swój majątek?
21 kwietnia media poinformowały o śmierci jednego z najbardziej charyzmatycznych artystów na świecie - Prince’a. Muzyk był dwukrotnie żonaty, a jego jedyny syn zmarł kilka dni po urodzeniu. W związku z tym gwiazdor nie miał najbliższej rodziny. Kto więc odziedziczy jego majątek?
Na początku podejrzewano, że artysta zmarł z powodu grypy, która w dużym stopniu osłabiła jego organizm. Później jednak okazało się, że kilka dni przed śmiercią trafił do szpitala w wyniku przedawkowania narkotyków. Ostateczną przyczyną zgonu były środki przeciwbólowe, od których Prince był uzależniony przez wiele lat, i które tym razem przyjął w zbyt dużej ilości.
Podobno dalsi krewni wokalisty nie mogą liczyć na wart niemal 300 mln dolarów spadek. Wszystko wskazuje na to, że muzyk zabezpieczył swój majątek na wypadek nagłej śmierci, ale nie trafi on w ręce jego rodziny.
- Prince był niebywale inteligentny i odpowiedzialny w kwestiach finansowych. Dawno sporządził testament i dokładnie zaplanował, co stanie się z jego fortuną - przyznał prawnik artysty w rozmowie z magazynem "The Sun".
Jak informują zagraniczne media, muzyk najprawdopodobniej wszystko przepisał na Kościół Świadków Jehowy.
Spodziewaliście się tego?