Trwa ładowanie...

Nie ma mowy, by milczała. Łepkowska napisała, co sądzi o żonie prezydenta

Nie milkną echa wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Do sprawy odniosła się Ilona Łepkowska, która opublikowała list otwarty do Agaty i Kingi Dudy.

Ilona Łepkowska wystosowała list do Kingi Dudy. "Krzyki nie docierają?"Ilona Łepkowska wystosowała list do Kingi Dudy. "Krzyki nie docierają?"Źródło: ONS
d1bpnpk
d1bpnpk

Wydarzenia ostatnich dni doprowadziły do ogromnego poruszenia wśród Polaków. Od czwartku w całym kraju trwają protesty przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. To skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z Konstytucją.

Głos w tej sprawie zabrała także Ilona Łepkowska. Scenarzystka opublikowała na swoim profilu na Facebooku list otwarty do Agaty Kornhauser-Dudy i Kingi Dudy. "Pani Agato, Pani Kingo, dlaczego tak uparcie milczycie? Dlaczego nie zabieracie głosu, gdy oburzone i zdesperowane kobiety w całym kraju wyległy na ulice? Gdy policja rozpyla na nie gaz, a narodowcy zrzucają ze schodów? Czy krzyki demonstrujących nie docierają do Pałacu Prezydenckiego przez zamknięte szczelnie okna?" — czytamy na początku listu.

"Gdy kraj zaczyna płonąć z oburzenia po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, Wy obie nadal milczycie! Naiwnie — bo często bywam naiwna i zawsze chcę wierzyć, że w ludziach jest więcej dobra niż zła — liczyłam na to, że tym razem jednak zabierzecie głos. Obie. Że razem, matka i córka, znajdziecie w sobie odwagę i niezależność, by przeciwstawić się działaniom obozu politycznego, który po raz drugi wyniósł Waszego Męża i Ojca na najwyższy urząd.

d1bpnpk

Mówi się, że prezydent w drugiej kadencji odpowiada już tylko przed Bogiem i historią. A przed kim odpowiadacie teraz Wy, drogie Panie? Nadal przed Prezesem Kaczyńskim, którego się Pani podobno nie boi, Pani Agato? Czy może tak ważny jest dla Was spokój Waszej Rodziny i dalsza polityczna kariera Pana Prezydenta, że poświęcicie dla niego kobiecą solidarność, empatię, a przede wszystkim zwykłą ludzką przyzwoitość?" — napisała dalej Łepkowska.

ZOBACZ TAKŻE: Zakręcona Karolina Pisarek gubi się w zeznaniach przed Strajkiem Kobiet. "Nie idziemy do pracy... DO PRACY RODACY!"

Na samym końcu poprosiła, by żona i córka prezydenta Polski zabrały głos w tak istotnej dla wielu kobiet kwestii. "Są chwile, kiedy milczeć po prostu nie wolno. Kiedy milczeć się nie godzi. Kiedy trzeba spłacić dług, który zaciągnęło się wobec ludzi głosujących na Waszego Męża i Ojca, a więc — w pewnym sensie — i na Was. Olbrzymia część wyborców Andrzeja Dudy jest przeciwna złamaniu kompromisu w sprawie aborcji, wiecie to doskonale. Nie milczcie więc dłużej. Macie GŁOS. To bardzo wiele. Skorzystajcie z niego. To naprawdę ostatni moment" - dodała.

Ostatecznie Kinga Duda ugięła się pod presją i przedstawiła swoje stanowisko za pomocą Twittera. "Rozumiem oburzenie kobiet wywołane wyrokiem TK z 22 października. Jednak dyskusja, która pierwotnie dotyczyła wyroku, wydaje się aktualnie buntem przeciwko wszystkiemu" - napisała. Żona prezydenta nadal milczy. 

d1bpnpk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1bpnpk