Trwa ładowanie...

Joanna Racewicz dementuje plotki o romansie. "Kolejna bzdura"

Plotka o romansie Joanny Racewicz ze znanym lekarzem poniosła się po sieci jak wirus. Dziennikarka jednak nie dała jej długiego życia. Wszystko już sprostowała.

Joanna Racewicz dementuje plotki o romansie. "Kolejna bzdura"Źródło: East News, fot: eastnews
dzuata7
dzuata7

Ostatnio donosiliśmy, że Joanna Racewicz i dr Grabowski mają się ku sobie. Medialne doniesienia podsycał fakt, iż dziennikarka przygotowywała z nim wywiad dla magazynu "Pani". Jak podawał "Dobry tydzień", jej rozmówca ujął ją mądrością i dobrym sercem.

Sensacje na swój temat prowadząca poranka w Polsat News postanowiła skomentować na swoim profilu na Instagramie. Na tygodniku nie zostawiła suchej nitki.

- Zwykle nie reaguję na tego typu "rewelacje", ale tym razem jest o jeden most za daleko. Doktor Paweł Grabowski, droga Redakcjo, nie podbił mojego serca - grzmi we wpisie dziennikarka.

Później Joanna Racewicz zarzuca tygodnikowi "Dobry Tydzień" brak rzetelności dziennikarskiej i niesprawdzonego źródła.

- A już na podstawie czego Redakcja wysnuła wniosek, że oto otwiera się nowy rozdział w moim życiu? Niepodobna odgadnąć. Jeszcze tylko drobna uwaga na koniec: ja przywykłam do czytania mniejszych czy większych bzdur na swój temat. Ale Doktor nie.

dzuata7

Joanna Racewicz straciła męża 8 lat temu. Została sama z synem Igorem. O tym również wspomniała.

- O publikowaniu znów moich zdjęć z nieżyjącym od ośmiu lat Mężem. Jego z naszym Synem, moich z Igorem - nawet nie mam siły wspominać. A tak całkiem na finał - bardzo dziękuję za "matrymonialną troskę" Redakcji, ale zupełnie nie jest mi potrzebna. Radio Erewań daję słowo... Wesołych Świąt - czytamy.

W wywiadach Joanna Racewicz zwykła przyznawać, że jest już gotowa na nową miłość. Podkreślała że zależy jej nie tylko na mężczyźnie, który ją w sobie rozkocha, ale też na takim, który będzie wzorem dla jej dorastającego syna.

dzuata7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dzuata7