Zaskakująca decyzja. Nie staną obok siebie na pogrzebie dziadka

Zbliżają się uroczystości pogrzebowe księcia Filipa. 99-letni mąż królowej Elżbiety II życzył sobie kameralnego pożegnania. Rodzina zamierza tę prośbę uszanować. Pałac Buckingham zatwierdził szczegóły sobotniego pogrzebu, do którego dojdzie w kaplicy św. Jerzego w zamku Windsor.

Uczestnicy pogrzebu będą mieć obowiązek noszenia masek w kaplicy oraz zachowania wymaganego dystansu. W procesji za trumną z ciałem księcia Filipa wezmą udział najbliżsi członkowie rodziny.

Ustalono, że książę William pójdzie w parze nie ze swoim bratem, a z kuzynem Peterem Phillipsem, synem księżniczki Anny. Tuż za nimi przejdą książę Harry wraz z Davidem Armstrong-Jonesem, synem księżniczki Małgorzaty.

Nie wiadomo, czym jest spowodowana owa kolejność. Nie wynika ona ani z wieku potomków rodziny królewskiej, ani ich pozycji w linii sukcesji do brytyjskiego tronu.

Na pogrzebie księcia Filipa oprócz królowej zjawi się czwórka ich dzieci: książę Karol, księżniczka Anna, książę Andrzej oraz książę Edward, oczywiście ze swoimi małżonkami. Nie zabraknie też ośmiu wnucząt: braci Williama i Harry'ego, dzieci księżniczki Anny - Zary Tindall z mężem oraz Petera Phillipsa, księżniczek Eugenii i Beatrycze od księcia Andrzeja oraz pociech księcia Edwarda - Ludwiki i Jamesa.

Ze względu na ograniczenia spowodowane pandemią koronawirusa łącznie w uroczystości weźmie udział tylko 30 gości. Kondukt żałobny ma wyruszyć w sobotę 17 kwietnia o godz. 14:45. Przy trasie do kaplicy św. Jerzego staną żołnierze brytyjskiej Królewskiej Marynarki Wojennej, piechoty morskiej, szkockiego batalionu piechoty i Królewskich Sił Powietrznych. O 14:53 pojazd z ciałem zmarłego zatrzyma się przy zachodnich schodach kaplicy, a trumnę wniosą żołnierze piechoty morskiej. O 15:00 rozpocznie się narodowa minuta ciszy.