Maciej Zień przeprasza wspólnika!

Trzy miesiące temu został oskarżony przez władze swojej spółki o to, że w marcu tego roku przed wyjazdem na wakacje zabrał ze sobą bez zgody wspólników ubrania z kolekcji oraz kilkadziesiąt złotych w gotówce.

Oburzony tymi oskarżeniami projektant wystosował wtedy oświadczenie, w którym oskarżył z kolei swojego wspólnika o oszustwo i niepłacenie mu pensji. Co więcej, w kilku wywiadach udzielonych mediom zapowiadał, że pozwie go do sądu.
Teraz jednak go przeprasza!

Na swoim profilu na Facebooku napisał:

_Pragnę przeprosić Józefa Kosiorka za udzielone przeze mnie w czerwcu 2015 roku wypowiedzi na łamach ogólnokrajowych mediów (m.in. telewizja TVN i portal Fashion Post) oraz wydane przeze mnie oświadczenie dotyczące sytuacji w spółce Zień Sp. z o.o. oraz stosunków pomiędzy Wspólnikami. Moje wypowiedzi, sugerujące nieuczciwe intencje Józefa Kosiorka w kontekście planu przejęcia kontroli nad marką i znakiem towarowym Zień, naruszyły dobre imię i dobra osobiste mojego Wspólnika, a także szacunek do jego osoby jako człowieka i przedsiębiorcy. Oświadczam, iż przedstawione przeze mnie zarzuty wobec Józefa Kosiorka były bezpodstawne i nieprawdziwe oraz formułowane pod wpływem impulsu, wynikającego ze znalezienia się w bardzo trudnej sytuacji życiowej i zawodowej. Jest mi bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji i traktuję niniejsze przeprosiny jako formę zadośćuczynienia wobec mojego Wspólnika. Maciej Zień _

Dlaczego zmienił zdanie? Nietrudno się domyśleć, że publikacja tego oświadczenia mogła być wymuszona przez prawników obrażonego wspólnika. Czy oznacza to, że Zień przyznaje się do oskarżeń o kradzież?