Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan o podróży poślubnej: "nam się te wakacje bardzo przydały"

Okazuje się, że najwięcej frajdy nie tylko dzieciom celebrytki, ale również jej samej sprawiło karmienie zwierząt.

- Ja się tak rzuciłam na te żółwie, że dzieciom wyrywałam sałatę z ręki, żeby je nakarmić. (…) Nam się bardzo te wakacje przydały i w ogóle było cudownie, fajni ludzie i pyszne jedzenie - przyznała Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z naszą reporterką.

Perfekcyjna Pani Domu zdradziła również, że musiała ćwiczyć i dbać o sylwetkę ze względu na zobowiązania, jakie czekały na nią po powrocie do kraju. O co dokładnie chodziło? Aby się tego dowiedzieć, obejrzyjcie nasze wideo.