Trwa ładowanie...

Moje pokolenie powinno iść na terapię. Wywiad z Tomaszem Karolakiem

Tomasz Karolak jest aktorem, którego karierze towarzyszą dwa główne tematy: miłość i polityka. Wątki te pojawiły się również w rozmowie z Wirtualną Polską, w której aktor skomentował swój kryzys wieku średniego i nieudane związki. Przy okazji wskazał miejsce ujścia dla napięć w sytuacji społeczno-politycznej. - Trzeba się z tego wszystkiego oczyścić, z tych niedomówień z dzieciństwa, z tej komuny, która w nas tkwi - wyznał w wywiadzie, w którym rozmawialiśmy o jego występie w najnowszym odcinku SNL Polska.

Moje pokolenie powinno iść na terapię. Wywiad z Tomaszem KarolakiemŹródło: PAP
d2critt
d2critt

Jak wypada SNL Polska w porównaniu z amerykańskim pierwowzorem?

- Amerykańska wersja to taka legenda, z którą nie ma co się porównywać. Pewnie będziemy się bronić tym, że gwiazdy występujące w show są znane i mamy do nich jakiś sentyment. Nie mówię tu akurat o sobie (śmiech). Wszyscy chwalą tę ekipę, ten plan, to jak to jest zorganizowane. Przyznam się, że ciekawym doświadczeniem było wybieranie skeczy do mojego odcinka. Autorzy przedstawili 10 skeczy i nastąpiła spora selekcja. Czytaliśmy te scenariusze na głos i od razu widzieliśmy, który skecz ma siłę, a który jest do poprawki.

Na pewno śledziłeś dotychczasowe odcinki polskiej wersji. Kto cię najbardziej zaskoczył?

- Nie widziałem wszystkich odsłon, ale oglądałem Piotrka Adamczyka, w końcu to przyjaciel. To był pierwszy odcinek. On później mi mówił, że był bardzo zdenerwowany ,ale myślę, że z tego wybrnął. Jak ktoś zna Piotra Adamczyka prywatnie, to wie ile go to kosztowało i docenia robotę którą wykonał. Te skecze grane są przecież live, więc pojawia się niesamowity stres. Ja kiedyś brałem udział w teatrze telewizji na żywo i to był tak potworny stres, że tutaj nie gra roli, czy byłeś na scenie wcześniej 20, 15 czy 10 lat. Podobał mi się też występ Kuby Gierszała, zajawka filmu „tak bardzo ambitnego, że nikt go nie zrozumie” była świetna.

Twórcy SNL nie utożsamiają produkcji z kabaretem. Niektórzy ludzie twierdzą, że kabaret to rozrywka dla mniej wymagających widzów. Na jakiej jakości wam zależy?

-Myślę, że są niektóre ciekawe kabarety. Na przykład „Pożar w burdelu”, który jest pewnego rodzaju sztuką kabaretową, czy „Ucho prezesa” , które jest znakomitym kabaretowym serialem. Myślę, że tekst jest pewnym wyznacznikiem poziomu rozrywki. Jego nie nachalność rodzaj jego podania. Kabarety, które bawią publiczność na różnych festiwalach, to są takie kabarety rodzajowe, które też są potrzebne publiczności. Po to żeby się zabawić, oderwać od prozy życia. Na pewno jednak SNL nie jest kabaretem.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

W Stanach SNL jest jednym z najbardziej znienawidzonych show przez Donalda Trumpa. Czy Polska wersja programu też może stać się solą w oku władzy?

-Myślę, że na razie nie ma takiego celu. Jeżeli się śmiejemy to raczej z nas samych, z artystów, z różnych produkcji, trendów, które są widoczne w społeczeństwie. Segment Weekend Update jest mocno związany z polityką, bo musi być jakiś wentyl ujścia tych emocji. Wydaje mi się, że jeżeli w programie komentujemy również, ale nie tylko, politykę, to jest okej.

d2critt

Im gorsze czasy tym lepiej dla komików?

- Oczywiście, że tak. W ogóle lepiej dla sztuki. Sztuka zarówno filmowa jak i teatralna lubi mieć wroga, lubi mieć przeciwko komu i czemu występować. Ponadto w tak zwanych „gorszych czasach” ludzie się smucą i bardziej potrzebują rozrywki. Wychodzi na to, że jak jest za dobrze, to też nie wychodzi na dobre.

East News
Źródło: East News

W monologach otwierających goście często humorystycznie nawiązują do własnych przeżyć, do swojego życia prywatnego. W twoim przypadku będzie podobnie?

- Tak, będę mówił o kryzysie 40 i 50-latków. Jesteśmy ludźmi wychowanymi w latach 70’, w naszych domach rodzinnych nie mówiło się o wszystkich sprawach. Jesteśmy dziwnym pokoleniem, mamy problemy z własną tożsamością, z budowaniem związków i relacji międzyludzkich. Taka jest moja obserwacja. Teraz trzeba się z tego wszystkiego oczyścić, z tych niedomówień z dzieciństwa, z tej komuny, która w nas tkwi. Był pewien model wychowawczy narzucany przez normy społeczne, politykę i my na tym teraz tracimy. Potrafimy być wrażliwi, coś tworzymy. Ale czy my umiemy żyć tak na co dzień? Te kwestie na pewno poruszę w monologu. Moje pokolenie musi iść na jedną wielką terapię

Myślisz, że właśnie te rzeczy mogły zadecydować o rozpadzie twojego związku z Violą Kołakowską?

- Kryzys naszego związku z Violką był wynikiem różnych sytuacji. Oczywiście również takich, które mają swoje miejsce w dzieciństwie, pewnego braku miłości, której nam nie dano. Nie będę bezpośrednio mówił o związku z Violą. My zawsze będziemy rodziną, bo mamy dzieci, a to co jest między nami jest naszą prywatną sprawą.

Kto będzie kibicował Ci na widowni?

- Na pewno pojawi się córka.

Dziękuję za rozmowę.

d2critt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2critt