Trwa ładowanie...

Nawrócona Agnieszka Frykowska wspomina dawne życie

"Brałam narkotyki, uprawiałam seks pozamałżeński, nieraz miałam myśli samobójcze, byłam zgwałcona" - opowiada w wywiadzie dla "Vivie" Frykowska. Twierdzi, że udało jej się wyjść na prostą dzięki Bogu. Trudno jej nie wierzyć.

Nawrócona Agnieszka Frykowska wspomina dawne życieŹródło: East News
d1qlmos
d1qlmos

Poznaliśmy ją jako skandalistkę, która nie miała oporów, by na oczach milionów widzów wejść do wanny z nowopoznanym mężczyzną i przez lata utrzymywać, że uprawiała z nim seks. Dziś już inaczej wspomina przygodę w "Big Brotherze".

- Nie wracaj do tego. W jacuzzi seksu nie było, o czym wielokrotnie informowałam. Ale masz rację, byłam wtedy niefrasobliwa, a w książce uzasadniłam, z czego ta niefrasobliwość się brała. Najbardziej zranił mnie w życiu brak rodziców i poczucie odrzucenia, które mi długo towarzyszyło - wyznała.

Na szczęście nie próbuje wybielić się ze wszystkiego.

d1qlmos

- Brałam narkotyki, uprawiałam seks pozamałżeński, nieraz miałam myśli samobójcze, byłam zgwałcona. Raz otrułam się z moim narzeczonym, ale dzięki Bogu z tego wyszliśmy. Teraz wiem, jaką byłam egoistką, bo nie troszczyłam się o ludzi, których zostawiam. I nie myślałam o tym, co jeszcze mam do zrobienia - powiedziała.

Wszystko zmieniło się, gdy Maja wyszła za mąż i urodziła dziecko. Wstąpiła również do ruchu charyzmatycznego rodziny Kościołów chrześcijańskich.

- To już osiem lat od nawrócenia. Moja babcia Jadzia, która na początku uważała, że przystąpiłam do sekty, teraz widzi, co się ze mną dzieje i mówi, że niesamowite jest to, że w końcu się ustabilizowałam. Nauczyłam się siedzieć w domu, gotować, być żoną i matką. Pomagam ludziom. Dzięki mnie wielu z nich się nawraca. Udzielam się w kościele. Kiedy się nawracasz, dostajesz wielki spokój i przeświadczenie, że wszystko będzie dobrze. Nie boisz się już, nie lękasz, nie myślisz, że się do niczego nie nadajesz albo że za chwilę umrzesz. Kiedyś takie normalne życie byłoby dla mnie abstrakcją.

d1qlmos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1qlmos