Jacek Rozenek przeszedł w 2019 r. udar mózgu, po którym wystąpił u niego częściowy paraliż i zaburzenie mowy. Dla aktora brzmiało to jak wyrok, ale on się nie poddał i dziś znowu pracuje praktycznie tak jak przed chorobą. Podkreśla jednak, że jego przypadek jest wyjątkowy, a efekt wymagał wykonania tytanicznej pracy.