To nie koniec batalii sądowej o schedę po Grzegorzu Ciechowskim. Wdowa po legendarnym muzyku spotka się w sądzie nie tylko z członkami Republiki, ale i jego córką, Weroniką, która walczy o spadek po ojcu.
- To, że dostałem kopa zza pleców to nic, ale atak na kobiety to wizytówka frajerstwa, tchórzostwa - napisał mąż Anny Skrobiszewskiej, wdowy po Grzegorzu Ciechowskim. Został pobity podczas środowej demonstracji.