Emilia Krakowska, jak wielu Polaków, bije się z myślami, czy wziąć udział w zbliżających się wyborach prezydenckich. Aktorka nie może zrozumieć hipokryzji rządu, który z jednej strony apeluje o pozostaniu w domach, a z drugiej namawia do wyjścia, by zagłosować.