Andrew Lawrence szczyci się tytułem jednego z najbardziej uznanych komików występujących na żywo w Wielkiej Brytanii. A raczej szczycił, gdyż po ostatniej serii wpisów na Twitterze nikt już nie chce współpracować z 41-latkiem. Lawrence zamiast przeprosić po pierwszych uwagach, brnął dalej ze swoimi "żartami" na temat czarnoskórych reprezentantów Anglii.