75-latka chce znowu na okładkę "Playboya". "Cycki mam te same"
Dolly Parton skończyła w styczniu 74 lata i ani myśli o przejściu na emeryturę. W najnowszym wywiadzie wyznała, że za rok chciałaby powrócić na okładkę "Playboya", gdzie po raz pierwszy pozowała do pamiętnej sesji jako 32-latka.
Aktorka i gwiazda muzyki country w stroju "króliczka" na czerwonym tle. Tak wyglądała okładkowa sesja do "Playboya" w październiku 1978 r. - Proszono mnie, bym to zrobiła, ale to było zupełnie nie w moim stylu. Nigdy bym się na to nie zgodziła… Ale napisali do tego dobry artykuł, a sesja była świetną zabawą. To był po prostu kolejny sposób na to, by wedrzeć się do głównego nurtu – mówiła po latach Parton o swojej pierwszej sesji. 42 lata później nie może się doczekać, by znowu to zrobić.
Obejrzyj: Anna Korcz szczerze o swojej sesji w "Playboyu"
O planach powrotu na okładkę "Playboya" Parton powiedziała w programie "60 Minutes Australia". Gwiazda muzyki country chciałaby to zrobić za rok, na swoje 75. urodziny. Czy wydawcy magazynu będą chętni? Tego nie wie, ale nie wyklucza, że w razie potrzeby założy swój legendarny strój "króliczka".
- Cycki mam te same – śmiała się Parton w wywiadzie.
Zapytana o swój przepis na świetny wygląd w wieku 74 lat gwiazda powiedziała wprost:
- Zawsze powtarzam, że to mieszanina dobrego śmiechu, dobrego makijażu i dobrych lekarzy. Dobre nastawienie też nie zaszkodzi.
- Moją zaletą jest to, że mam własny wygląd. Jestem trochę jak postać z kreskówki, a one się zbytnio nie starzeją – dodała Parton. – Nawet, gdy skończę 90 lat, pewnie będę wyglądała bardzo podobnie. Tylko z trochę grubszym makijażem i większą fryzurą.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dolly Parton zaczęła karierę muzyczną w połowie lat 50. Zdobyła sławę jako gwiazda country, później skupiła się na muzyce pop i aktorstwie, ale z czasem powróciła do muzycznych korzeni. Niedawno na Netfliksie pojawił się jej serial "Dolly Parton's Heartstrings", a w sieci królował żartobliwy kolaż jej zdjęć profilowych z różnych serwisów społecznościowych. Wpis stał się viralem a Parton doczekała się mnóstwa naśladowców.