Aaron Carter: "Michael Jackson dawał mi narkotyki i alkohol"
Każdy, kto znał kultowy boysband Backstreet Boys z pewnością kojarzy przystojnego blondyna Nicka Cartera. Nick ma młodszego brata Aarona, który swego czasu próbował również swoich sił w show-biznesie. Teraz w drugą rocznicę śmierci Michaela Jacksona młodszy Carter postanowił opowiedzieć o swojej bliskiej i dość kontrowersyjnej relacji z Michaelem Jacksonem. Jak się okazuje... oni byli ze sobą naprawdę blisko!
Nigdy o tym nie mówiłam, to jest pierwszy raz, gdy to robię. Tęsknie za Michaelem. Spędziłem z nim niesamowite chwile. Robiłem z nim rzeczy, jakich nie robiłem nigdy z nikim. Ale też przez to, co mi robił, wpadłem w kłopoty - powiedział w rozmowie z magazynem OK.
Zapytany o to, czy Jackson kiedykolwiek dawał mu alkohol, odpowiedział:
Tak, dawał mi wino, oczywiście mogłem odmówić, ale miałem 15 lat...
Jednak Król nie tylko alkoholem miał poić nastolatka:
Dawał mi kokainę. Trochę mi było z tym dziwnie. potem rozmawialiśmy godzinami przez telefon. Podziwiałem Michaela, ale jego zachowanie bardzo mi przeszkadzało. Wtedy moja mama zawiadomiła policję..
Czy Aaron Carter dzieląc się takimi wspomnieniami o swoim przyjacielu wiedział, że wywoła burzę? Jak na te słowa zareagują fani, którzy uważają, że każde oskarżenia wobec Króla są oszczerstwami?
(BZe)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.