Ada Śledź zakochana. Opowiedziała o tym, jak poznała swojego chłopaka
W programie "Love Island" Ada Śledź była tą, która wzbudzała kontrowersje. Ludzie mieli o niej skrajne opinie, a ona sama zdecydowanie nie poleciała do Hiszpanii w poszukiwaniu miłości. Tę znalazła kilka miesięcy później w Polsce.
Ada Śledź była najbardziej kontrowersyjną uczestniczką programu "Love Island. Wyspa miłości". Widzowie i internauci chętnie komentowali jej zachowanie i trzeba przyznać, że nie szczędzili ostrych słów. Mimo wielu negatywnych uczuć, jakie Ada wzbudzała, fani show nie byli zadowoleni z faktu, że dziewczyna odpadła. W końcu była tą, która ubarwiała życie w willi, nadawała mu tempa i sprawiała, że oglądanie show było prawdziwą rozrywką.
Nie ulega jednak wątpliwości, że Śledź nie poleciała do Hiszpanii po to, by znaleźć miłość. Celebrytka nie nawiązała żadnej głębokiej relacji, szukała jedynie sojuszników, którzy pomagali jej utrzymać się w programie. Sama zresztą przyznawała, że romantyczne uczucia to nie to, na co w życiu liczy.
Julia Kamińska: Nie marzę o ślubie!
Okazuje się jednak, że Ada Śledź się zakochała. Zaskoczeni byli nie tylko jej obserwatorzy, ale i ona sama. "Miłość od pierwszego wejrzenia. Nie spodziewałam się, że mi się to trafi, a jednak" - mówiła na InstaStory.
Uczestniczka "Love Island. Wyspa miłości" opowiedziała fanom o tym, jak poznała swojego ukochanego. Pewnego dnia dostała wiadomość z nieznanego numeru z pytaniem czy ma ochotę się zobaczyć. Kiedy odpowiedziała, że tej nocy ma spać u swojej przyjaciółki, nieznajomy zaproponował podwózkę, na którą Śledź ochoczo się zgodziła. Na jej szczęście okazało się, że kierowcą był jej kolega. Natomiast w samochodzie siedział jeszcze jeden mężczyzna i to właśnie on okazał się być szczęśliwcem, który zdobył serce Ady.
Trwa ładowanie wpisu: instagram