Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski nie są już razem. Wypływają kolejne powody rozstania
Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski byli piękną i dobraną parą tak w życiu, jak i w pracy. W "M jak miłość" grają zakochanych i szybko okazało się, że nie musieli nawet udawać. Mówiono już nawet o ich ślubie, ale ostatecznie związek się rozpadł. Co ich poróżniło?
Mikołaj Roznerski i Adriana Kalska zbliżyli się do siebie na planie "M jak miłość". Piękna serialowa Iza zjawiła się w życiu Marcina, kiedy ten nie był w najłatwiejszym momencie życia. Podobnie działo się w rzeczywistości, donosiła jeszcze niemal trzy lata temu kolorowa prasa. Związek bohaterów telewizyjnego hitu był burzliwy, ale udało im się wrócić do siebie. W realu tymczasem stało się zupełnie odwrotnie.
Roznerski długo uchodził za naprawdę niezłą partię, ale nie do końca kojarzącą się ze szczęściem w miłości. Był w kilku poważnych związkach, w tym z Martą Juras, z którą ma syna czy z Olgą Bołądź, ale te nie przetrwały próby czasu. Kiedy okazało się, że z koleżanką z "M jak miłość" łączy go coś więcej, prasa zaczęła się bacznie przyglądać tej znajomości.
Zobacz wideo: Mikołaj Roznerski o rozstaniu z Adrianną Kalską: "Zachowujemy się zawodowo"
Początkowo Roznerski i Kalska nie obnosili się ze związkiem, ale kiedy zaczęli w końcu pojawiać na czerwonych dywanach, zostali okrzyknięci jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie. Niedługo później także jedną z najlepiej dobranych. Byli razem praktycznie trzy lata, a jeszcze niedawno mówiono o ich romantycznych zaręczynach i ślubnych planach.
W grudniu ubiegłego roku plany te jednak legły w gruzach. Kalska w mediach społecznościowych oznajmiła, że rozstała się z Roznerskim. Oboje nie są skorzy do komentowania powodów rozpadu ich związku, ale nie znaczy to, że kolorowa prasa nie mnoży spekulacji. Najczęściej jednak pisze się o tym, że nie chodziło nawet o zazdrość, ale jak donosiła "Rewia", o to, że im więcej propozycji zawodowych dostawali, tym mniej mieli dla siebie czasu i zaczęli się od siebie oddalać.
Tę wersję potwierdza "Super Express". Problem podobno pojawił się w momencie, gdy Kalska dostała główną rolę w serialu "Papiery na szczęście" i musiała spędzać coraz więcej czasu w Krakowie, gdzie był kręcony. Ten jednak nie okazał się takim hitem jak choćby "M jak miłość". Tymczasem nie tylko Kalska miała przed sobą spore zawodowe wyzwanie. Roznerski został zaangażowany do międzynarodowego serialowego hitu. W związku z tym i on zaczął żyć "w rozjazdach".
- Dostał rolę w "Zniewolonej" i zaczął wyjeżdżać na Ukrainę. Do tego ma jeszcze kilka filmów. Nie mieli więc dla siebie zbyt wiele czasu, a Adriana zaczęła być zazdrosna o pracę ukochanego. Gdy zaczęli się mijać, stwierdzili, że ich związek nie ma sensu – powiedział tabloidowi znajomy pary.
Ich rozstanie nie będzie jednak rzutować podobno na ich wątek w "M jak miłość". - Jesteśmy aktorami, jesteśmy profesjonalistami. W emisji jest tak, że jesteśmy razem, jesteśmy rodziną i dlaczego ma być inaczej? - komentował niedawno Roznerski.