Odkryła kobiecość przed 50.
Ważną rolę w zmianie wizerunku Młynarskiej odegrał jej stylista Piotr, który po pierwszym spotkaniu z dziennikarką umocnił ją w przekonaniu, że jest niezwykle seksowną kobietą.
- Jak mnie pierwszy raz zobaczył - ubierał mnie do jakiegoś programu, jednego z pierwszych w Polsacie - mówi: '’Słuchaj, jakie ty masz nogi, jaki ty masz dekolt, jaki ty masz biust! Ty musisz to pokazać, nie możesz tego ukrywać!'’. On pierwszy przyniósł mi atrakcyjną kieckę, której sama najpewniej bym nigdy dla siebie nie wybrała. Spojrzeliśmy w lustro i Piotr powiedział: "To będzie właśnie nowa Agata Młynarska". Ja to kupiłam i przede wszystkim mu zaufałam. Od blisko 10 lat mnie ubiera, a ja się specjalnie nie zastanawiam nad tym, co on przyniesie, bo przeważnie wybiera dla mnie naprawdę fajne rzeczy - podsumowuje Młynarska.