Agata Młynarska jest naprawdę wściekła. "Jest to przestępstwo!"
Agata Młynarska opublikowała na swoim instagramowym profilu post, w którym ostrzegła fanów przed naciągaczami. "Sprawa jest naprawdę bardzo poważna" - wyznała dziennikarka.
Agata Młynarska to jedna z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce. Przez część swojej kariery związana była z Telewizją Polską, jednak od września 2016 r. występuje w programach TVN. Gwiazda prowadzi m.in. "Kobiety bez tabu" na TVN Style.
Dziennikarka jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w mediach. Młynarska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a na swoim instagramowym profilu prowadzi program "Agata się Kręci", do którego zaprasza znane osoby i dyskutuje z nimi na aktualne tematy. Niedawno jej gościem był Tomasz Sekielski, z którym rozmawiała m.in. o obecnej sytuacji kobiet w Polsce oraz o nierówności płci.
Teraz na swoim instagramowym profilu gwiazda ostrzegła fanów przed oszustami. Okazuję się, że bez zgody dziennikarki wykorzystano jej wizerunek i podszyto się pod nią. "Bez mojej wiedzy i zgody, używając mojego wizerunku, tworząc zmanipulowany wywiad ze mną, używając również na forum w dyskusji, pod wywiadem, mojego fałszywego profilu, naciąga się naiwnych klientów na zakup leku Germixil na brodawczaki w jelitach. Jest to przestępstwo!" - ostrzegła fanów Agata Młynarska.
Zobacz także: Agata Młynarska: "Wszystkim rozwodzącym się życzę, aby nie dewastowali swojego życia"
Agata Młynarska ostrzega przed naciągaczami
"Nie dajcie się na to nabrać, proszę" - kontynuuje Agata Młynarska. "Jestem zalana mailami z pytaniem o skuteczność tego leku. Odpowiadam zatem: NIC o nim nie wiem, nigdy nie słyszałam o jego istnieniu. Prof. Marek Krawczyk, wybitny transplantolog, zadzwonił do mnie zatrwożony tym, co przeczytał, tłumacząc jakie szkody może zrobić ten lek oraz wypunktował absurdy medyczne tego wywiadu" - czytamy pod postem. "Sprawa jest naprawdę bardzo poważna!" - podsumowała aktorka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Pod wpisem pojawiła się masa komentarzy. Internauci byli przerażeni tym, co przeczytali. "Bardzo dobrze, że pani na to reaguje w ten sposób. Większość z nas wie, że to bujda. To prawda - nie można tego tak zostawić" - napisała jedna z osób. "No chyba by mnie szlag trafił na pani miejscu" - zaczęła kolejna osoba. "To jest niestety ta mroczna strona popularności czy też sławy. Wykorzystują! Życzę wygrania dużego odszkodowania. Przyda się na jakąś fundację" - kontynuował internauta.