Agata Załęcka dała mężowi jeszcze jedną szansę. O rozwodzie nie ma mowy
Przez życie uczuciowe aktorki przeszło ostatnio "tornado zmian". Nie kryła, że poważnie myśli o rozwodzie z mężem. Kryzys był poważny, ale udało się go zażegnać. Agata Załęcka wyjawiła, dlaczego zdecydowała się dać mężowi drugą szansę.
Agata Załęcka jest znana szerokiej publiczności głównie z seriali. W ostatnim czasie można było ją zobaczyć chociażby w "Zakochanych po uszy" i "Leśniczówce". Skrzętnie wykorzystuje też swoją popularność w mediach społecznościowych. To tam półtora roku temu poinformowała o romantycznym ślubie ze swoim wieloletnim partnerem, Jakubem Kwiatkowskim, rzecznikiem PZPN. Podzieliła się wówczas też urokliwymi zdjęciami z ceremonii.
W marcu tego roku aktorka poinformowała jednak o poważnym kryzysie w jej związku, a nawet… rozpadzie małżeństwa. Nie chciała wówczas szerzej komentować sprawy, ani rozmawiać z mediami na temat rozstania. Nie kryła jednak, że jest w rozsypce. Aby przepracować życiowe zawirowania, zdecydowała się wyjechać za granicę. Kiedy wróciła, jak donosi "Twoje Imperium", o rozwodzie nie wspominała już słowem.
Zobacz wideo: Stara miłość nie rdzewieje. Gwiazdorskie pary po przejściach
Jak się okazuje, małżonkowie zdecydowali się zawalczyć o swoją miłość. – Mieliśmy z mężem taką czystą sytuację, żeby zakończyć ten związek, jednak żadne z nas nie zdobyło się na ten krok – wyznała w rozmowie z tygodnikiem.
Dziś Załęcka jest pełna optymizmu i z nadzieją patrzy na wspólną przyszłość. Nie ma wątpliwości, że nadal chce ją dzielić z mężem. Przyznała jednak, że ten włożył niemały wysiłek w to, by skłonić ją, żeby dała mu drugą szansę.
- Kuba postanowił przyjechać do mnie na plan zdjęciowy do Wrocławia oraz na spektakl do Krakowa. Zostaliśmy tam na noc bez przygotowania (…). To była całkowicie spontaniczna decyzja, tak samo jak za dawnych lat - dodała z wyraźnym zadowoleniem. Pozostaje tylko pogratulować szczęśliwego zakończenia!