Agnieszka Hyży zdobyła się na wyznanie. Wyznała, co się działo z jej mężem Grzegorzem Hyżym
Agnieszka Hyży w swoim ostatnim poście na Instagramie napisała o mężu Grzegorzu. Wspomniała o tym, że muzyk ciężko zniósł brak możliwości występowania na scenie z powodu pandemii koronawirusa.
"Ten chłopak sporo ostatnio przeszedł, zresztą razem przeszliśmy" – zaczęła swój post Agnieszka Hyży, do którego dołączyła dwa zdjęcia męża. Wspomina o tym, że Grzegorz Hyży ma za sobą niełatwy czas. Z powodu koronawirusa był przygaszony. Jednak muzyk miał okazję ostatnio powrócić na scenę, czego przykładem jest jego występ w piątek 3 września na festiwalu w Opolu. To go mocno odmieniło.
"Wiem jak ciężkie czasy dla artystów nastały, pod wieloma względami. Wiem jak dużo dla nich znaczy możliwość powrotu na scenę, do publiczności, swobodnego tworzenia i realizacji największej pasji. Już długo nie widziałam ‘tego’ błysku w Jego oczach i ogromnie się cieszę, że znów zaczął się tlić – napisała Hyży o mężu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Z tego powodu prezenterka nie kryje swojej radości we wpisie. "Muzyka i sztuka powinny łączyć, a nie dzielić. Ponad podziałami, w imię czegoś większego i ważniejszego. Niech tak będzie przez cały ten festiwalowy weekend, gdy dziś i w niedzielę pojawi się na scenie" – wyznała. Na końcu oznajmiła, że występ męża oglądała z wielką dumą z wygodnej kanapy.
Oczywiście powodem, dlaczego Hyży nie była wśród publiczności w Opolu jest to, że jest w ciąży. Tę radosną informację para długo trzymała w tajemnicy, a o ciąży dowiedzieliśmy się 16 sierpnia. Jak tłumaczyła, "są takie kruche chwile w życiu, które wymagają spokoju i skupienia".