Agnieszka Hyży odpowiada na hejt za zaszczepienie dziecka. Przejmujące słowa
Prezenterka Polsatu w trosce o zdrowie swojej rodziny zaszczepiła przeciwko COVID-19 swoją 8-letnią córkę. Internauci podzielili się na dwa obozy, a ci z poglądami antyszczepionkowymi zalali gwiazdę falą hejtu. Ta postanowiła przemówić im do rozsądku.
Kwestia szczepień przeciwko COVID-19 dzieli Polaków podobnie jak wiele kwestii społeczno-politycznych. Mimo że szczepienia to najskuteczniejsza metoda ograniczenia pandemii potwierdzona badaniami, blisko połowa naszych rodaków wciąż nie skorzystała z tego rozwiązania. Skutek? Polska jest w czołówce krajów na świecie z licznymi przypadkami zakażeń oraz nadmiarowych zgonów na COVID-19.
Nie tylko eksperci zabierają głos w tej sprawie, apelując o korzystanie z możliwości szczepienia. Wiele znanych osób ze świata mediów i show-biznesu publicznie pokazuje, że zostali zaszczepieni. Ostatnio Agnieszka Hyży zdecydowała się zaszczepić 8-letnią córkę.
"Jako jedni z pierwszych, w towarzystwie sporej grupy rodziców z dziećmi, zrobiliśmy to dla siebie, zdrowia i poczucia odpowiedzialności społecznej. Chcemy chodzić do szkoły, spotykać się z bliskimi, korzystać z rozrywek i czuć się bezpiecznie. COVID-19 atakuje coraz młodszych, nie zawsze przechodzą zakażenie w sposób łagodny lub bezobjawowy" - tłumaczyła swoją decyzję na Insta Stories.
Zostali ojcami w późnym wieku. Matki ich dzieci są dużo młodsze
Momentalnie prezenterkę zalała fala hejtu. Choć Hyży zaznaczyła, że otrzymała też wiele pozytywnych komentarzy. Postanowiła odpowiedzieć na reakcje internautów, przytaczając najokrutniejsze fragmenty ich wiadomości.
"Ciekawa jestem, czy ty hejterze z pustego konta, z fikcyjnym zdjęciem lub bez, który nazywasz mnie 'głupią małpą' i 'skończoną debilką', miałbyś odwagę powiedzieć mi to prosto w oczy? Temat szczepień po raz kolejny pokazał, jak jesteśmy poróżnieni i po raz kolejny można odczuć, jakim jadem rzucamy na siebie i do jakich słów się posuwamy.
Czy jakbyśmy stanęli twarzą twarz, dalej utrzymywałabyś, że jestem 'morderczynią swoich dzieci', że 'należy mi się śmierć', żebym zobaczyła, czym są szczepienia, że moje dziecko 'zdechnie w bólach' i to będzie moja kara? Czy kazałbyś mi 'wykopać sobie dół' i 'naplułbyś mi w twarz z przyjemnością'?" - napisała Agnieszka Hyży.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Gwiazda podkreśliła, że nie ma nic przeciwko sensownej rozmowie na argumenty z osobami, które wątpią. Ale hejt nie jest akceptowalny w żadnej formie. Hyży pokusiła się nawet o komentarz, że wkrótce będziemy potrzebować 'szczepionki na normalność'.
"Zastanów się hejterze, co robisz i co piszesz. Nikt w sieci nie jest do końca anonimowy. Bądźmy ludzcy… Mam poczucie, że za chwilę szczepionki na normalność będziemy potrzebować bardziej niż na ten cholerny COVID!" - podsumowała.