Trwa ładowanie...

Agnieszka Kaczorowska-Pela. Znani ludzie ją zawiedli. Chodzi o aferę z "modą na brzydotę"

Agnieszka Kaczorowska-Pela jako typowa gwiazda Instagrama zawsze pokazuje się w idealnym makijażu, fryzurze i stylizacjach. I nie rozumie, dlaczego niektórzy wolą promować "modę na brzydotę", być "taką zwyczajną", zamiast "wyjątkową i niepowtarzalną". Kilka miesięcy temu jej wpis na ten temat wywołał burzę. Jakie wnioski wyciągnęła z afery?

Agnieszka Kaczorowska-Pela uważa, że ludzie nie znali kontekstu "mody na brzydotę"Agnieszka Kaczorowska-Pela uważa, że ludzie nie znali kontekstu "mody na brzydotę"Źródło: East News
dfy8dvk
dfy8dvk

Kaczorowską śledzi na Instagramie ponad 400 tys. osób, które chętnie oglądają i komentują nienaganne fotki młodej aktorki, tancerki, żony, matki i przedsiębiorczyni. Kilka miesięcy temu narobiła sobie jednak nowych wrogów, pisząc o "modzie na brzydotę".

"Trochę wydaje mi się, że wynika z chęci przeciwstawieniu się instagramowemu pięknu, które narzuciło pewne standardy, a z drugiej ze zbyt skrajnego pojmowania takich haseł jak bodypositive" – napisała Kaczorowska w czerwcu 2021 r. Gwiazda nie rozumiała, "po co na siłę robić z siebie 'taką zwyczajną', zamiast 'wyjątkową i niepowtarzalną'".

W ostatnim wywiadzie Plejada wróciła do afery, jaką wywołał tamten wpis Kaczorowskiej. - Dalej uważam, że wszystkie słowa zostały tam dobrane z pełnym poszanowaniem innych ludzi, z szacunkiem, z kulturą, z łagodnością wypowiedzi, nie wyzywając nikogo – powiedziała celebrytka, która niedawno znowu przeczytała swój wpis i komentarze.

- Był niesamowity hejt z tym związany, bo nie jest to mainstreamowy pogląd. Wiele osób mi napisało, że jest ze mną, że brawo, bo też tak uważają, że popierają – podkreśliła Kaczorowska. I ubolewa, że "mnóstwo osób znanych, publicznych, z wielkimi zasięgami" wspierało ją w wiadomościach prywatnych, ale nie zabrali głosu w publicznej dyskusji.

dfy8dvk

Kaczorowską rozczarowali też ludzie, po których spodziewała się "troszeczkę wyższej świadomości". Zamiast tego wyśmiali jej wpis, bo jej zdaniem nie zrozumieli tego, co chciała przekazać. Kaczorowska generalnie uważa, że głównym źródłem afery była nieznajomość kontekstu jej wypowiedzi.

- Ten post troszkę dotyczył tego, żeby o siebie dbać, że piękno jest wokół nas, jeśli umiemy je dostrzec. Ale ten post przez to, jak został rozdmuchany, dotarł do ludzi, którzy kompletnie nie znali kontekstu, nie wiedzieli, kim jestem i co mówię, tylko przeczytali dwa zdania, które po prostu były za krótkie – mówiła celebrytka.

Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dfy8dvk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dfy8dvk

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj