Nogi i dekolt
26-latka odsłoniła sporo, jednak, wbrew pozorom, nadal nie wyglądała wyzywająco. Może to kwestia delikatnej urody? Może szczupłej sylwetki? Tak czy inaczej, Kaczorowska przyciągała spojrzenia. Na szczęście do oryginalnej sukienki dobrała jedynie błyszczące szpilki i na tym poprzestała. Nie było ani wyrazistej biżuterii, ani mocnego makijażu.