Agnieszka Orzechowska, Sonia Bohosiewicz
Agnieszka Orzechowska nie jest damą, ale też nigdy nie pretendowała do tego tytułu. Bezczelna i wulgarna celebrytka popularna stała się dzięki serii operacji plastycznych, które miały ją upodobnić do Angeliny Jolie.
Jej przeciwnicy jednogłośnie przyznają, że pieniądze zostały wydane na marne, ponieważ Aga w ogóle nie przypomina swojej idolki. Brakuje jej klasy i urody oryginału.
Orzechowska na każdej imprezie zachowuje się skandalicznie. Obściskuje się z przyprowadzonymi kolegami i koleżankami, zawsze wywołuje niesmak i zdumienie.
Nie ma się co dziwić, że organizatorzy warszawskich bankietów nie zawsze chętnie widzą ją na swojej imprezie.
Właśnie wyszło na jaw, że Agnieszka z hukiem opuściła premierę Pokłosia, wydarzenia, które przyciągnęło takie sławy, jak Jerzy Stuhr. Czy w takim doborowym towarzystwie powinna przebywać wyuzdana skandalistka?
Orzechowska przyszła na imprezę jak do siebie. Wraz z partnerem usiadła w pierwszym rzędzie, przy okazji zajmując komuś miejsce...
Szybko została grzecznie poproszona przez gospodarzy wieczoru o zmianę miejsca na... swoje i niepyszna wyszła z imprezy - relacjonuje Na żywo.
W ogóle nie jesteśmy zaskoczeni takim obrotem sprawy. Wystarczy spojrzeć, że wcześniejsze wybryki gwiazdki na czerwonym dywanie. Prawda, że żałosne? Sami się przekonajcie.