Doda
Doda przyjechała na przesłuchanie z menadżerem, Rafałem Bogaczem. Zeznania miała złożyć także jej asystentka, Ewa Nowak. Piosenkarka cały czas podtrzymuje, że jedynie się broniła.. Sprawę komplikuje fakt, że wezwany na miejsce zdarzenia patrol policji nie był w stanie ustalić, kto jest winnym, a obie bohaterki afery były pod wpływem alkoholu.