Agnieszka Szulim
Kierowca uderzonego samochodu zgodził się na polubowne załatwienie sprawy. Nie było więc konieczności wzywania policjantów. Trafiłam na bardzo miłą dziewczynę, która wykazała ogromne zrozumienie dla mojego gapiostwa - wyjaśniła gwiazda.
Choć jaguar Woźniaka-Staraka nie był wart fortuny, był to jeden z jego ulubionych pojazdów. Jesteśmy jednak przekonani, że mężczyzna szybko wybaczy stłuczkę narzeczonej.