Agnieszka Włodarczyk nie chce wracać do pracy

Agnieszka Włodarczyk i jej partner Robert Karaś na początku lipca zostali rodzicami. Na świat przyszedł ich syn Milan i od tamtej pory jest oczkiem w głowie swoich rodziców. Włodarczyk, podobnie jak inne mamy-celebrytki, od początku chętnie relacjonuje, jak radzi sobie z nową rolą. Okazuje się, że idzie jej to na tyle dobrze, że zaczęła zarabiać na Instagramie.

Włodarczyk zarabia tyle, że na razie nie myśli o powrocie do aktorstwa. Woli w pełni poświęcić się swojemu synkowi.

"Ten post powinien mieć tytuł 'Jak zostałam influencerką'. Czy wrócę do normalnej pracy? Kiedy to się stanie? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że teraz absolutnie sobie tego nie wyobrażam. Owszem, zdarzyło mi się wziąć udział w programie, czy zaśpiewać na letniej trasie Dwójki, ale to była chwila bez małego. Byłam blisko, a tatuś zajmował się w tym czasie synkiem. Natomiast, żeby pojechać w trasę ze spektaklem? Nie ma mowy. Jedyna opcja to zabieranie go ze sobą, ale czy tego chcę? Czy muszę? Nie! Pracuję z domu, pracuję obok niego i wiecie co? Póki co nie chcę inaczej. Zostałam infuencerką, czy się to komuś podoba, czy nie" - napisała na Instagramie.

Pod postem posypały się komentarze od fanów: "Masz bardzo zdrowe i dojrzałe podejście do macierzyństwa", "Super, że ma pani możliwość pracowania obok dziecka", "Dobry wybór".