Agnieszka Włodarczyk ostro do internautki: "Żegnam". Poszło o niezdrowe jedzenie
Agnieszka Włodarczyk robiła karierę filmową i telewizyjną, teraz jednak oddaje się wychowaniu syna. Rozwija też swój profil na Instagramie. Okazuje się, że nie wszyscy są zachwyceni tym, co tam reklamuje.
Agnieszka Włodarczyk w lipcu 2021 r. przywitała na świecie synka. Maluch natychmiast stał się priorytetem dla aktorki i jej partnera Roberta Karasia. 33-latek łączy wychowywanie malucha ze sportem, którym zajmuje się zawodowo. Włodarczyk w pełni oddała się macierzyństwu, przeprowadziła do Hiszpanii, a jej kariera z planów filmowych przeniosła się do sieci. Agnieszka ma ponad 300 tys. obserwatorów i rozpoznawalne nazwisko. Nic więc dziwnego, że korzysta z możliwości zarabiania w internecie.
Ostatnio Włodarczyk reklamowała popularne chrupki, których jednak nie da się nazwać zdrowym jedzeniem. Szybko stało się jasne, że nie wszyscy będą tym faktem zachwyceni. Gdy aktorka dodała kolejny wpis, tym razem z małym Milanem w roli głównej, jedna z internautek obruszyła się na wcześniejszą współpracę gwiazdy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
"Unfallow robię po reklamie (...)" - stwierdziła wprost, dodając, że nie rozumie, jak można "reklamować taki syf", mając partnera sportowca. Włodarczyk, która chętnie odpowiada fanom na komentarze, i tym razem postanowiła się odezwać. "Chyba nie wiesz, co jada mój sportowiec. Żegnam" - stwierdziła oschle.
Wydaje się, że innym to, co reklamuje Włodarczyk raczej nie przeszkadza. Aktorka ma naprawdę wielu oddanych fanów. Ale czy można się temu dziwić? 41-latka grała przecież w tak lubianych produkcjach jak "13 posterunek" i "Sara".
Włodarczyk ujawniła swój związek z Karasiem w lipcu 2020 r. Rok później zakochani zostali rodzicami. Agnieszka bardzo obawia się o syna: "To nasza kolejna podróż i za każdym razem nasz synek jest inny. Więcej rozumie, więcej rozrabia, biega, a nie chodzi i to zwykle w przeciwną stronę niż chcemy. Czasem nie daje spokojnie zjeść, a czasem jest grzeczny jak aniołek. Człowiek za nim biega i stara się chronić, ale nie da się przewidzieć wszystkiego. Pierwsze siniaki na nogach już są. A to dopiero początek… Jak żyć" - pisała ostatnio młoda mama.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "The Office", krytykujemy "The Crown", rozgryzamy "The Bear", wspominamy "Barry’ego" i patrzymy przez palce na "Na zachodzie bez zmian". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.