Tym razem trochę przesadziła
Szulim zrobiła wyjątek dla zaprzyjaźnionego projektanta, w którego kreacjach chętnie pojawia się nie tylko na salonach, lecz także w wolnym czasie. Na pokazie pojawiła się w wyjątkowo seksownym wydaniu. Zaczęła nam nawet przypominać Dodę, z którą od lat jest skonfliktowana. Dostrzegacie podobieństwo?