Alan Andersz
Przy Anderszu cały czas czuwają rodzice, a przyjaciele zorganizowali dla niego zbiórkę krwi. Mama Alana zaprzecza pogłoskom o tym, że bójka mogła się zacząć od przechwałek jej syna. Ja wiem, że to bardzo kochany i pomocny chłopak - powiedziała Super Expressowi.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )