Alan Andersz
Żaden z naszych zespołów nie transportował tego pacjenta - stwierdził doktor Marek Niemirski ze stołecznego pogotowia ratunkowego w rozmowie z tabloidem.
Najprawdopodobniej Alana do szpitala zawiózł jeden z jego znajomych. Według Super Expressu, Andersz trafił do izby przyjęć w stanie krytycznym!