Aleksandra Justa
Zgodziła się. Terapia okazała się skuteczna. Psycholog pomógł jej odzyskać równowagę. Odbudował poczucie własnej wartości i utwierdził w przekonaniu, że rozstanie z mężem nie oznacza dla niej końca życia uczuciowego. Wprost przeciwnie - to odpowiedni czas, by po raz kolejny zakochać się do szaleństwa. Znajomi mówią, że wszystko jest na dobrej drodze.
- Czasem podwozi ją ktoś pod teatr. Nigdy nie wchodzi jednak do środka. Ola nic nie tłumaczy, w garderobie też nie mówi ani słowa na ten temat... Może to są początki znajomości i trudno wyczuć, jak sprawy się potoczą? - zastanawiają się jej znajomi.