Aleksandra Kisio o oskarżeniach matki: Trudno walczyć z oszczerstwami. Płacę najwyższą cenę
Ostatnie doniesienia na temat rodzinnych problemów Aleksandry Kisio zadziwiły wiele osób. Dlaczego aktorka nie może dogadać się z mamą? Na światło dzienne wychodzą kolejne fakty.
Po tym, jak Izabela Kisio-Skorupa na łamach prasy zaczęła oskarżać córkę o to, że wyrzuciła ją z ich warszawskiego mieszkania, młoda aktorka wydała oświadczenie, w którym stanowczo zaprzeczyła pomówieniom.
Kisio twierdzi, że mama wprowadziła się do niej, po tym jak rozwiodła się z mężem. W stolicy nie szukała jednak pracy, wielką radość sprawiały jej za to wypady na bankiety. Wtedy Ola zrozumiała, że ma problem. Do tego mama zaczęła narzucać aktorce swoje zdanie w niemal każdej sprawie.
Ola powiedziała w końcu mamie, że życie nie może polegać tylko na bywaniu na salonach. I że musi pozwolić jej żyć własnym życiem - tłumaczy Rewii koleżanka aktorki.
Kisio-Skorupa postanowiła wówczas wystąpić do sądu o alimenty od córki. Sąd oddalił jednak jej bezzasadne roszczenia.
Trudno mi walczyć z oszczerstwami. Płacę najwyższą cenę za pewne decyzje, które były nieuniknione, ale proszę pozostawić to mojemu sumieniu - podsumwała Aleksandra Kisio w rozmowie z Rewią.
(fot. Fotografia: Akpa)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski